KWZ Ink – Zieleń Myśliwska (Hunter Green)

Gdy piszemy tym atramentem widać ciemną zieleń, jednak już chwilę po wyschnięciu kolor ciemnieje, idzie ku szarości, niektórzy mówią że ciemnego brązu. Im więcej czasu minie tym barwa ciemniejsza, w szybkim spojrzeniu na stare notatki można nawet o tej zieleni zapomnieć. Dopiero po przyjrzeniu się widać stary zielony szyk pisanych liter. Każdy zielony atrament ma mankament że po kilku dniach przysycha w piórze i tu również to występuje, jednak przepłukanie stalówki zazwyczaj pomaga, szybko wystartować.  Właściwie atrament jest kontrastowy, więc powinien nieźle nadawać się do sporządzania notatek, być może z podróży na łono natury. Osobiście nie przypadł mi ten kolor, tak do gustu by rzucić wszystko i zakupić flakon, jednak zdecydowanie doceniam jego nie oczywiste odcienie, wygląd zależy od stalówki, papieru, światła a i czas sporządzenia naszych notatek ma znaczenie.

When writing with this ink, you can see a dark green hue, but moments after drying, the color darkens, trending towards grayness; some say it leans towards dark brown. The longer time passes, the darker the hue becomes; at a quick glance at old notes, one might even forget about the green. Only upon closer inspection can one discern the aged green elegance of written letters. Like any green ink, it has the drawback of drying in the pen after a few days, and this issue also arises here; however, flushing the nib usually helps to start quickly. In essence, the ink is contrastive, so it should work well for note-taking, perhaps from a trip into the lap of nature. Personally, this color hasn’t won me over enough to drop everything and purchase a bottle, but I definitely appreciate its subtle shades; its appearance depends on the nib, paper, lighting, and even the timing of our note-taking.

JinHao – Green Bamboo

Witam w dzisiejszym wpisie na tapet idzie atrament JinHao – Green Bamboo, atrament prosto z Aliexpres w nabojach przeznaczonych do piór JinHao, o ile się nie mylę istnieje też wersja butelkowa. Ogólnie zielone atramenty są problematyczne mniej lub bardziej. Ten jest problematyczny bardziej, pomijając takie rzeczy jak przebijanie, wypukiwanie tekstu (wodoodporność jest ale zostaje tylko coś a’la cień napisu) największą wadą jest suchość i dziwne zachowane. Raz mi leci atramentu zbyt dużo, innym razem coś przysycha, pióro przerwa. Źle się tym pisze i odechciewa się w ogóle pisać cokolwiek. Seria tych atramentów jest bardzo nie równa. Zielony to czarna owca, nie polecam!

Welcome to today’s review, where we’ll be talking about JinHao – Green Bamboo ink, an ink straight from Aliexpress in cartridges designed for JinHao pens. If I’m not mistaken, there’s also a bottled version available. Generally, green inks can be more or less problematic. This one is more problematic, ignoring things like bleeding or feathering (it is waterproof, but only the shadow of the writing remains), the biggest flaw is the dryness and strange behavior. Sometimes too much ink comes out, other times it dries up, and the pen skips. Writing with it is difficult and discouraging. The consistency of the ink series is very uneven. Green is the black sheep, I don’t recommend it!

Graf von Faber-Castell Viper Green

Dłuższy Tekst

Kiedy ostatnio widzieliście Doge Vipera? No właśnie, albo dosyć dawno albo co najwyżej na zdjęciach, a kiedy widzieliście zielonego Vipera? To kultowy kolor, gdzieś synapsy przetwarzają że to coś znajomego, w istocie viper oznacza żmije, zatem nie koniecznie musi to być nawiązanie do auta, a może bardziej do zwierzaka, o ile tak pieszczotliwie nazwać można zawierzę w postaci najprawdziwszego węża. Nie mniej zielony Doge Viper jest piękny i fajnie byłoby mieć taki w swojej kolekcji super samochodów w garażu.

GvFC to ponownie niemiecki atrament marki, stylizowany na produkt premium. Kolorystycznie prezentuje się nie najgorzej, jasna zieleń. Zielone atramenty mają zazwyczaj z jakiegoś powodu stosunkowo słabe właściwości, w tym wypadku jest nie najgorzej.
Atrament nie jest wodoodporny, ale też nie przebija tekstu na drugą stronę, nie strzępi i piszę się nim w miarę znośnie, czas schnięcia jest typowym średniakiem, a cieniowanie jest delikatne.

Podsumowując, jak na zieleń to nawet daje radę i można rozważyć jego zakup, jeśli lubimy tego typu kolorystykę.

EDIT:// korzystam z tego atramentu kilka dni i niestety również ma tendencje do zasychania.

————-

When was the last time you saw a Dodge Viper? Either a long time ago or at most in pictures, and when did you see a green Viper? It’s an iconic color, and somehow our synapses process it as something familiar. In fact, „viper” means snake, so it doesn’t necessarily have to be a reference to a car, but maybe more to a pet, if we can call a real snake that. Nevertheless, a green Dodge Viper is beautiful and it would be great to have one in our collection of super cars in the garage.

GvFC is again a German ink brand, stylized as a premium product. In terms of color, it looks pretty good, light green. Green inks usually have relatively weak properties for some reason, but in this case, it’s not bad. The ink is not waterproof, but it also doesn’t bleed through to the other side of the paper, doesn’t feather, and writes relatively smoothly. The drying time is typical, and the shading is delicate.

In summary, as for green ink, it’s pretty decent and worth considering if you like this type of color.

EDIT:// I have been using this ink for a few days and unfortunately, it also has a tendency to dry out.

Jinhao – naboje porównanie

Było już nieco o starszym typie nabojów JinHao, teraz nieco o nowych.
Naboje są nieco dłuższe, posiadają nieco nowocześniejszy kształt, pojemnościowo możliwe że są nieco większe niż standardowe europejskie, ale nie wiele, bardziej to chwyt marketingowy, aby wydawało się że mają znacznie większą objętość. Kolor Bluish Violet był już pokazywany na tym blogu podobnie jak atramenty starego typu, kolory zielone nowego typu mają słabe właściwości, ciekawy jest dobrze nasycony Pink (Różowy) oraz Sunny Orange czyli Słoneczny Pomarańcz, atrament ledwie widoczny (Neon Yellow) to w sumie highlighter w podstacji naboju, dla ludzi chcących używać szerokiego pióra do pookreślania tekstu zamiast standardowego podkreślacza.

Zapraszam więc do oglądania obrazków.

https://i.imgur.com/nR38YHO.jpg
https://i.imgur.com/qMbBYqR.jpg
https://i.imgur.com/RvwEd03.jpg
https://i.imgur.com/rr3pPXk.jpg

Atramenty Piórmaniaka

W dzisiejszym wpisie w końcu jakiś ink z Polski, nawet nie jeden lecz trzy!
Zapraszam do lektury.

Od kliku lat działa w sieci rodziny sklep z artykułami około piórowymi o nazwie pioromaniak.pl Państwo Milewscy (założyciele sklepu) postanowili cyklicznie wprowadzać do sprzedaży atramenty sezonowe, w dodatku w ograniczonej ilości, dostępne wyłącznie w ich sklepie. Atramenty powstały w współpracy z czechem Dušana-em Prachařa-em odpowiedzialnym za markę INKEBARA. Do tej pory w sprzedaży były już 4 serie atramentów, poniżej prezentuje jeden atrament z serii #1 (Jesień 2019) oraz dwa atramenty z serii #2 (Zima 2020).

Serie:
#1 Jesień 2019 – dostępne 3 kolory po 33 egzemplarze, cena bazowa: 33zł, 30ml
#2 Zima 2020 – dostępne 3 kolory po 66 egzemplarzy, cena bazowa: 35zł, 30ml

Buteleczki o pojemności 30ml
Niby prosty rysunek, ale dość sporo czasu wydałem by stworzyć taką perspektywę.

Każdy z tych 3 kolorów jest całkiem przyjemny i ma bardzo dobre właściwości, choć Zimowa Grań jest jakby bardziej słucha, szybciej wysycha ale i może mieć delikatne tendencje do przysychania w piórze przy dłuższym nie używaniu. 

Producent podaje że atramenty są bezpieczne dla pióra, wodo rozpuszczalne i nie odporne na wodę i w sumie to prawda, po zamoczeniu kartki z tekstem brąz jest wypukiwany, zimowa grań ledwie czytelna, najlepiej z tej trójki radzi sobie Niebo na Górami. Brak wodoodporności ma taką zaletę że znacznie łatwiej czyścić pióro po długim nie użytkowaniu i chęci zmiany atramentu.

Podsumowując uważam że to dosyć ciekawa i bardzo dobra i równa seria atramentów. Kolory są dobrze pigmentowane, przepływ i smarowanie na zadowalającym poziomie, szara grań jest nieco bardziej słucha ale kolor ma największy gradient możliwości.

JinHao Red/Green/Brown naboje (old)

JinHao Red/Green/Brown.

Naboje JinHao R/G/B to mini zestaw gdzie w jednym opakowaniu
otrzymujemy 3 kolory (po 2szt.) Czerwony, Zielony i Brązowy
Prezentowany set kosztował ok. 1$ w 2019r na aliexpres.
Naboje są nie przezroczyste i mają standardowy międzynarodowy gwint.
Aktualnie JinHao promuje swój nowy standard
przez co naboje w starym stylu zostały wycofane z sprzedaży.
Można powiedzieć że ten zestaw to już unikat.

https://i.imgur.com/Z1iSRrH.jpg
https://i.imgur.com/oN72eLN.jpg
https://i.imgur.com/GJ4PV1n.jpg
https://i.imgur.com/I2k1MOs.jpg

https://i.imgur.com/r8Kqrdm.jpg
Stary standard i nowy standard JinHao

Sama Kolorystyka i nasycenie atramentów jest na całkiem niezłym poziomie,
czerwony jest naprawdę czerwony, brązowy jest brązowy, a zielony jest nieco miętowy.
Właściwości są dobre, a nawet bardzo dobre.

https://i.imgur.com/uIjnPXv.jpg
https://i.imgur.com/ca4VXcV.jpg
https://i.imgur.com/ENjkC7i.jpg

Atramenty nie są totalnie odporne na wodę, po zamoczeniu w wodzie,
elegancko można spłukać zapisany tekst.

Podsumowując,
Myślę że zestaw mimo swojej prostoty spełniał swoje zadania,
a atramenty są zadowalające. Szkoda że, takie zestawy są już
nie dostępne, w dodatku każda z firm zajmujących się produkcją
nabojów do piór wiecznych woli, by zamiast dostępu do kilku
kolorów na raz, osoby kupowały każdy kolor osobno,
co ma uzasadnienie biznesowe, ale nie koniecznie dobro klienta.
Dla miłośników atramentów da się to nieco obejść np. przez wymianę.
Natomiast niektórzy chcą po prostu od czasu do czasu zapisać
coś innym kolorem i nie potrzebują zakupu kilka paczek nabojów na raz.