MontBlanc – Happy Holiday Calendar 2021

Kalendarze adwentowe to skomercjalizowana wersja oczekiwania na Boże Narodzenie,
zazwyczaj mają zawartość o dość symbolicznej wartości np. czekoladka albo cukierek. Są wersje z herbatami, kawami, kosmetykami a nawet atramentami (InkVert od Diamine).

W tym poście chciałbym przedstawić nieco droższy kalendarz za równowartość połowy rocznych zarobków przeciętego Kowalskiego. Jest nim MontBlanc – Happy Holiday Calendar 2021 to ciekawy zestaw zawiera wyłącznie produkty marki, 2x produkt do pisania (pewnie pióro i długopis), 5x wyrobów skórzanych, 4x artykuły biurowe 5x atramentów lub wkładów, akcesorium do biurka i dwa zapachy.

Recenzji nie będzie, bo nie miałem tego w ręku,
ale niewątpliwie warte odnotowania są atramenty zawarte w zestawie.



Robert Oster – Tokyo Blue Denim

Robert Oster to marka atramentów z Australii.
Ich mottem jest popularny ostatnio zrównoważony rozwój i ekologia.
Atrament Tokyo Blue Denim był po raz pierwszy prezentowany w Tokio (stolicy Japonii) na imprezie branżowej Tokyo International Pen Show w 2019r, przy stanowisku Preco Corp.

Preco Corp to japońska firmy produkująca zrównoważone środowiskowo opakowania które ładnie wyglądają i utrzymują najwyższe standardy, tak przynajmniej pisze na ich oficjalnej stronie. Jako że jestem w posiadaniu próbki tego atramentu, dobrze się domyślacie że został udostępniony do szerszej sprzedaży, dostępny również w Polskich sklepach internetowych.

Kolor tego atramentu ma być wzorowany na niebieskiej tkanie do produkcji jeansów w odmianie kolorystycznej popularnej w stolicy Japonii. Ogólnie można powiedzieć że kolor spodni jest bliżej nie określony, bo odmian jeansów jest cała masa, można zakładać że są między błękitem, granatem, a czernią.
Słowo blue ma chyba dać podpowiedź że to jednak jaśniejszy odcień. I rzeczywiście atrament jest dość jasny. Fraza Japan Blue Denim daje spodnie ciemniejsze granatowe, natomiast Tokyo Blue Denim wyszukuje w obrazach google zdecydowania jaśniejszy kolor Jeansu.

Koniec tych rozważań, przejdźmy do prezentacji. Kolor jest spoko, właściwości atramentu są bez zarzutu, choć zdecydowanie lepiej prezentuje się przy grubszej stalówce i lepszym papierze.

Lamy Bronze

Lamy Bronze to należy do serii T-52, ale nie jest to standardowy, standardowy kolor, lecz kolor na rok 2019 wydany jako edycja limitowana. Ogólnie atrament nadal jest w sprzedaży i nie wiem czy będzie jakoś ograniczany czy zostanie w serii dużej. Początkowo mnie odrzucał, był za jasny, zbyt wodnisty etc. ale zauważyłem że jak dużej się odstoi, jego barwa jest dojrzalsza, przyjemniejsza i poważniejsza. Te skany właśnie z takiego kałamarza pochodzą. Ten czarny nalot przy grubszym napisie jest pozostałością poprzednich atramentów w piórze mimo solidnego czyszczenia, dlatego bardziej wiarygodny kolorystycznie jest tekst poniżej.